Stukanie przy ruszaniu, chrobotanie przy niskiej prędkości.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • FanRSMP
    Ambiente
    • 2010
    • 151

    Stukanie przy ruszaniu, chrobotanie przy niskiej prędkości.

    to jak jest z Twoim kompem?
    Szczerze? Nie wiem, bo zaniżał i właśnie został wyregulowany.
  • Jeżyk
    Rider
    • 2009
    • 691

    #2
    Stukanie przy ruszaniu, chrobotanie przy niskiej prędkości.

    Witam. Założyłem nowy temat ku przestrodze i niejako masochistycznie ops:. Zauważyłem, że przy małej prędkości (dojazd do świateł) coś chrobocze z przodu pod maską i stuka nieregularnie oraz głucho. Może przy większej prędkości też ale ja jechałem w korku na Alei Pokoju w Krakowie (kto z Krakowa ten wie o co biega). Doturlałem się do domciu koło Błękitka i zacząłem od przeglądania forum. Dwumasa (mnie nie dotyczy 8) ) przegub, łożysko, skrzynia biegów itd. Popłakałem się z rozpaczy i postanowiłem pojechać z worem pieniędzy do jakiegoś mechanika. Ponieważ jestem dociekliwy, postanowiłem jeszcze sam sprawdzić czy to czasem nie łożysko? Zdjąłem klapę z koła i podniosłem przód auta. Zamarłem.... Po dotknięciu koła stwierdziłem, że się rusza, nieznacznie ale jednak. Powodem były niedokręcone WSZYSTKIE śruby mocowania koła. Nie dokręciłem ich po prostu wczoraj po wymianie kół na letnie . Po co to piszę? Ano po to, żeby jakiś inny zapominalski bałwan taki jak ja DOKRĘCIŁ I SPRAWDZIŁ śruby od kół przy wymianie.
    Załączone pliki
    Szerokiej drogi, jakakolwiek by ona nie była.

    Komentarz

    • szkoda
      RS
      S_OCP Member
      • 2005
      • 22543

      #3
      dobrze, że skończyło się na strachu
      saport techniczny baj DGW
      była BKD+DSG '05 120kkm
      była BXE '08 190kkm
      no i nie ma :-)

      Komentarz

      • piotrek_os
        RS
        S_OCP Member
        • 2006
        • 8162
        • Octavia II (1Z3)
        • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

        #4
        Jeżyk, piątaka daj na tace.......
        Moja 0II http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=78994

        Komentarz

        • capriman
          Ambiente
          • 2008
          • 199

          #5
          Hehhe-też to kiedyś przerabiałem-zmieniałem koła ze względu na porę roku i w felgach które zakładałem w przeciwieństwie do ściąganych(czego nie zaóważyłem wcześniej) był frez pod śrubę przez co dłuższy jej kawałek powinien się wkręcić a gwint na tej głębokości już dostał jakiegoś rdzawego nalotu i śruby nie szły dalej-niby dokręciłem do oporu,po przejechaniu kawałka dokręciłem ponownie gdzie jeszcze można było a dwa dni później głowiłem się co padło,że pohukuje-koła wykluczyłem bo dokręcałem dwa razy

          Komentarz

          • Jeżyk
            Rider
            • 2009
            • 691

            #6
            Mogę winić o to tylko siebie. A co powiecie na taką sytuację jak w Faroritce w ASO nie dokręcili mi wahacza?!!!

            [ Dodano: Wto 13 Kwi, 10 18:33 ]
            Zamieszczone przez piotrek_os
            piątaka daj na tace....
            to jest warte zastanowienia...
            Szerokiej drogi, jakakolwiek by ona nie była.

            Komentarz

            Pracuję...